Od niedawna zacząłem się interesować jazdą na łyżworolkach. Skąd wziął się na to pomysł? Po prostu niedawno powstały obok mnie dwie drogi asfaltowe, które charakteryzuje ciągła prosta, stan idealny oraz niskie natężenie ruchu. Bajka :D  Spróbowałem więc rozprostować kości i włożyć na swoje nóżki te oto buty na kółkach. A więc w drogę. Wstajemy z ławeczki i hmm plecki. W ten sposób przypomniałem sobie o jakże ważniej pozycji skulonej. Dobra jedziemy. Po krótkim dojeździe do tych pięknych dróg wreszcie na nie wjechałem. Wrażenie wprost nie do opisania. Super nawierzchnia co za tym idzie duża szybkość jazdy. Tak sobie pojeździłem i się zachwyciłem. I tak oto zacząłem się interesować jazdą na łyżworolkach.

Jeśli wy także uprawiacie jakieś sporty bądź zaczynacie to piszcie, chętnie poznamy Was z drugiej strony : )

No to na koniec pozdrawiam wszystkich jeżdżących jak i tych chodzących.

P.S. zapomniałem dodać także biegających ( tak Siano tak :D w szczególności Ciebie)

Haha się rozpisałeś ;p I tu Cię zaskoczę (a być może nie), że na łyżworolkach też jeżdżę i to dość sprawnie swojego czasu spędzałem dużo czasu na skateparkach jednak jakieś 3 latam temu je opuściłem z powodu ludzi którzy tam chodzą (przynajmniej w moje okolicy) o których towarzystwo nie za  bardzo mi odpowiada ;p